Właśnie mi też się przypomniała się pewna "śmieszna" historia. Oto ona:
Poszłyśmy z Majką na pizzę, jak u niej w wakacje nocowałam. Zamówiłyśmy i poczekałyśmy aż pani poda nam talerzyki. Ku naszemu zdziwieniu, kazała nam wziąć plastikowe, jednorazowe talerzyki i sztućce. Byłyśmy zszokowane, ale zrobiłyśmy co nam każe. Gdy już zjadłyśmy pizzę, wyrzuciłyśmy talerzyki i sztućce do kosza na śmieci. Aż nagle jak wychodziłyśmy, pani krzyknęła za nami:
-Co zrobiłyście z tymi talerzykami, które wam dałam?
-Wyrzuciłyśmy do kosza. - powiedziałyśmy.
-Ale ja to potem jeszcze myję!
I tak zszokowane, wzięłyśmy resztki pizzy na talerzyku, owiniętym w folię (bo pani powiedziała, że żeby pizze wziąć na wynos z pizzeri, jak się nie zjadło, trzeba przynosić własne opakowania).
PS. A to, tak dla zwięszenia apetytu !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz